Jutro rusza najbardziej oczekiwana promocja na kosmetyki
kolorowe.
Rossmann dba by drogeryjne kosmetyki były doceniane i
chętnie kupowane. Pamiętam pierwszą edycję promocji -40% na kolorówkę (jeden
tydzień był poświęcony jednej grupie kosmetyków do makijażu), kolejne edycje
jeszcze bardziej kusiły. Pamiętacie -55% przy zakupie minimum 3 produktów do
makijażu? Teraz kosmetyki będzie można kupić z rabatem od 40% do 70% taniej,
obiecane są gratisy i wyjątkowe oferty. Zobaczymy czy obietnice się sprawdzą.
Pytacie mnie czy zamierzam skorzystać z promocji która rusza
16 września (trwa do 30 września). Co chcę kupić? Co warto kupić? Opierałam się
by podjąć temat… dlaczego? Bo nie udziela mi się ten promocyjny entuzjazm.
Dziś opowiem Wam po co chętnie wracam do Rossmann bez względu na to czy jest promocja czy jej nie ma a także dlaczego unikam Rossmann w trakcie tej promocji.
Dziś opowiem Wam po co chętnie wracam do Rossmann bez względu na to czy jest promocja czy jej nie ma a także dlaczego unikam Rossmann w trakcie tej promocji.
Zacznijmy od narzekania - nie tyle na samą promocję czy
drogerię a na to co się dzieje w tym czasie w szafach kosmetycznych.
Niestety „tłumy” szukają idealnej maskary, szminki, podkładu
… dlatego często jest tak że testery kończą się w pierwszych dniach promocji.
Nikt nie chce kupować kota w worku –
prawda? Dlatego wiele osób otwiera produkt by sprawdzić czy to jest TO! Tym
sposobem produkty które są do sprzedaży stają się testerami … nie raz kupiłam
suchy tusz, eyeliner z wygiętą końcówką, czy szminkę na której widać ślady „macanki”.
Rozmawiałam z pracownikami Rossmann o tym i niestety
załamują ręce na takie zachowania … Zwracają klientom uwagę i tyle mogą zrobić.
Oczywiście można zakleić każdy produkt, tylko aby każdy był zabezpieczony to sztab ludzi musiał by spędzić WIELE godzin
nad tym. Czy to daje 100% pewności że kupimy świeży kosmetyk? Nie. Wielu
klientów potrafi zdjąć taśmę zabezpieczającą, wszak nie ma testera więc „mogą”
otworzyć coś co chcą kupić... gorzej gdy to „coś” potem odkładają do szafy.
Większość producentów nie widzi problemu choć przyznaję, że coraz częściej widzę
kosmetyki które są fabrycznie zabezpieczone.
Fajnie jest kupić ukochany tusz w duuużo lepszej cenie , to
prawda – tylko że równie fajnie by było mieć pewność że kupujemy nowe
kosmetyki. Wielu ludzi nie widzi w tym problemu tylko dlatego, że nie zdają sobie
sprawy z konsekwencji. Użycie już otwartego lub używanego tuszu może skończyć
się podrażnieniem oka nawet ciężkimi chorobami. Szminka która była użyta przez
kogoś może przenieść opryszczkę. Nie jestem lekarzem więc nie będę straszyć
chorobami … jedno jest pewne. Otwarty kosmetyk nie jest higieniczny i
bezpieczny.
Dlatego od 2 edycji promocji w Rossmann nie kupuję
kosmetyków kolorowych… OK.! Raz kupiłam eyeliner ale przed zakupem poprosiłam by obsługa
sprawdziła czy jest nowy (gdyby okazało się że był użyty / zniszczony to by
odłożyli go lub okleili jako tester)
Czy tym razem skorzystam z promocji? Nie wiem … Mam na oku
kilka rzeczy które chciałabym przetestować a jednocześnie nie mam „ciśnienia”
by teraz coś kupić. Brak „ciśnienia” jest spowodowany również tym, że nie mam
potrzeby na kolejne kosmetyki. Jestem bardziej świadoma i coraz mniej kupuję by
mieć… muszę się Wam przyznać że do niedawna czułam ogromną potrzebę kupowania
nowości, testowania i dawania znać czy ten produkt jest fajny. Myślę że był to
problem którego nie widziałam. Makijaż to moja ogromna pasja, więc wiadome jest
to że będę testować rzeczy które dostaję czy kupuję tyle, że teraz świadomiej podchodzę zakupów
kosmetycznych i sięgam do kosmetyczek w których kryją się „zapomniane” perełki.
Jeżeli zdecydujesz się na zakupy na promocji w Rossmann to
proszę… kupuj tak by nie utrudniać kupowania innym… Uważam że powinniśmy być
bardziej świadomi i patrzeć nie tylko na własne JA.
Ok. ponarzekałam sobie to teraz powiem Wam o 3 produktach po
które chętnie wracam do Rossmanna! (z
promocją czy bez niej …
Eyeliner - Eveline - PRECISE
BRUSH LINER
Poznałam ten produkt dzięki Agnieszce
kanału DIM by Agnieszka Janoszka
- pamiętam jak Agnieszka powiedziała że to NAJLEPSZY eyeliner. Pomyślałam sobie
„serrio ? eyeliner z Eveline?” Według mnie najpiękniejsze kreski robi produkt z
Kat Von D - Tatto Liner, a ponieważ szukałam tańszego ideału to sprawdziłam to
co Agnieszka poleca. Nie żałuję! Dziś to mój ulubieniec. Cieniutki pędzelek,
którym możemy stworzyć precyzyjną kreskę jak i grubą krechę, bez obawy że się
odbije na górnej powiece.
Szminka - MAYBELLINE, Super Stay
Matt Ink.
Szminka o matowym wykończeniu która przetrwa
wszystko! Polecam na wielkie wyjścia, ślub czy dni w których makijaż musi być
perfekcyjny przez wiele godzin - bez poprawek. Mam kilka kolorów i uważam że
nie ma lepszych szminek. Mała uwaga – przy częstym używaniu przygotuj się na
wysuszone usta, dlatego nie polecam nakładać
- dzień po dniu.
Dawno temu nagrałam o nich film – zapraszam
Tusz do rzęs - MAYBELLINE, Lash Sensational
Tusz do którego chcę wrócić – miałam 2
opakowania i naprawdę mi służył. Ogólnie lubię tusze z maybelline ale nie
polecam tych wodoodpornych (podrażniały moje oczy, kruszyły się i moim zdaniem
obciążały rzęsy)
A Ty skorzystasz z promocji
w Rossmann? Daj znać po jakie kosmetyki chętnie wracasz i dlaczego.
Anielskie buziaki!
Anielskie buziaki!
Bogusia
Ja już wróciłam z zakupów. Mogę dodać od siebie, że warto jest uważnie czytać cenówki promocyjne. Przy wielu produktach rabat obejmuje tylko jeden kolor/numerek. Taki mały haczyk. Można się nadziać. Poszłam w sumie tylko po podkład Jandy i tusz do rzęs Eveline, ale jak to bywa wzięłam też paletkę cieni Maybelline Lemonade Craze, puder Stay Matte (Tutaj tylko 01 był przeceniony), pomadkę Stay Ink, korektor z Bell i peeling z Wibo ;) Jest też promocja na kremy do twarzy MIAYA jak ktoś lubi. Ja sobie wzięłam ;)
OdpowiedzUsuń